top of page

ŻYCIE I TWÓRCZOŚĆ W KOLORACH

MY POLISH POETRY

Poetry: Text
Image by guille pozzi

NOC

Blask gaśnie za oknem,
Mrok po cichu się skrada.
Wiatr nuci melodie,
do snu nam coś opowiada.

Noc ciemna i głucha,
A sen do drzwi znów dziś puka.
Śmiejąc się ironiczne pyta
Czemu cię nie ma w tym śnie?
Gdzie znowu znikasz?

Gdyż w morzu marzeń i snów,
Dryfujesz w pięknym akordzie dur.
Tonąć w nutkach tych dźwięcznych słów,
Znów zamykasz oczy by usłyszeć muzykę jak ze snu.

©KingaRóżaMoździerz

Poetry: Imprint

WIEDZA

I chociaż wiedza wcale nie boli, 
To czasem myśle że ciężar to ciężki.
Bo gdy rozumiesz czasem zbyt wiele,
To wszystko wydaje się być jak jakieś telenowele.

Lecz rozumiejąc więcej niż chce,
Zaczynam widzieć że potrzebne to jest.
By drogę własną wybrać dziś mądrze,
Nie zgubić się, na szlaku nie pobłądzić.
By dostrzec coś co jest,tak bardzo bliskie a zarazem nie. 

Gdyż często przykryte jest to,
Iluzja i przemijającym pięknym snem,
Będącym ślepą uliczką i zatrutym bzem...

©KingaRóżaMoździerz

Image by Alvin Arakkal
Poetry: Imprint
Image by George Lemon

MARZYCIEL


Niebo ciemne obłokiem już pokryte 
Zapadł ten zmrok cicho i tak skrycie
Szukając przystani w tej dalekiej oddali
W głąb myśli się zanurzam jak taka mała kałuża
Lecz snując się tu i tam 
Widzę że sens to ma
Niczym taki skryty marzyciel
Marzę, czuje i mówię dość nie skrycie

©KingaRóżaMoździerz

Poetry: Imprint
Image by Iulia Mihailov

ROZUM

©KingaRóżaMoździerz

Raz czerń a raz biel wyłania się po cichu.
By z deszczu wypłukać łzy w rynie schowane.
Tak jak jedna kropla do morza spada z góry niespodziewanie.
Tak jak i ja spadam i skacze w nieznane.

Lecz czym że jest to latanie ?
Kiedy bez skrzydeł ptak niepoleci
Mój przyjacielu czyż to jest możliwe? 
By latać i unosić się bez niczego ponad miarę?
Czyż rozum mi odebrano?
Czyż to jest tylko sen?
A może jakiś zew?
Czyż to nie jest tak że czasem nie wszytko da się rozumieć pojąć?

Wirując jak pralka pośród nieznanych.
Ból kojący i już nic nieczujący.
Sztuką wiesz mój przyjacielu.
Jest zrozumienie ze rozumienie jest potęgą prawie wszystkiego.
Rozum i serce razem współgrają
Kiedy wiedza jest uzupełnieniem tego co nam dane.

Ale czym że jest rozum kiedy wiary brak?
Jest jak uśpiony ptak ślepo szybujący, błąkający się jak ćma.
Chodzący jak cień pośród ciemnych gwiazd.
Rozum i serce współpracować więc musi 
Lecz czy to nie znaczy że nie jest lepiej całym sobą zaufać? 
Gdy na rozum coś pojąć się nie da.

I tak dryfując sobie po nurtach z głową w chmurach.
Jak szybowiec po niebie po nieodkrytych dotąd murach.
Trzeba najpierw uwierzyć,
Potem rozumieć by całym sobą zaufać.
Aby na nowo odnaleźć prawdę zniekształconą przez paranoję głupoty.

Poetry: Imprint
Image by Sonja Langford

CZAS

Czas płynie tak szybko i pędzi bez tchu,
Zagubieni w świecie, który jest jak koszmar z najskrytszych snów.

Nienawiść okryła swym kocem dziś tak wielu z nas,
Gdyż człowieczeństwo przykrył ciemny piach,
Wciągający jak wir w otchłań bez dna. 

Sztorm się zrywa i krzyczy w oddali...
Lecz jakoś nikt przez swą głuchotę nie potrafi usłyszeć dźwięków w molowej skali.

Lecz czy tak naprawdę ten świat tak zmienia nas?
Czy może my sami zmieniamy go tak?

©KingaRóżaMoździerz

Poetry: Imprint

OJCZYZNA

Ukochana ojczyzno Ty tyle łez wylalas,
Ukochana ojczyzno Ty  tyle wycierpiałas,
Ukochana ojczyzno Ty tyle miłości w naszych sercach zapalasz.

Ukochana ojczyzno bez Ciebie byl bym jak popiół słuchy ,
Ukochana ojczyzno bez Ciebie me serce jest nic nie warte sługi...

©KingaRóżaMoździerz

Image by Mohammed Ajwad
Poetry: Imprint
Image by Gatis Marcinkevics

OCEAN

Ocean pełen tajemnic a może krwistych mórz?
Tak serce z młodej piersi wyrywa się wśród burz.
Lecz coraz częściej widać szara ścieżkę dróg, wirując do okola jak latawiec wśród chmur.

©KingaRóżaMoździerz

Poetry: Imprint

SEN

Sen który okrywa mnie każdego dnia, mą duszę i wszytko wokół chłodząc mnie jak wiatr. 
Czarny jak kałuża tonący w chmurach blask, rozpływa się jak lód napełniając dzbanek łza.
Sen który kończy się każdego dnia i znika jak mgła, zamarza  w środku, kamień który nie przebije nawet najasniejszy blask ...

©KingaRóżaMoździerz

Image by Kinga Cichewicz
Poetry: Imprint
Image by Holden Baxter

DROGA

Dokoła ciemna noc a na staju dróg cicha 
Z oddali nas woła, gdyż nagle muzyka ucicha,
Ale czy to z oddala czy bliska ? Zapytał ktoś stojąc koło nas.  Kilka jest dróg i kilka jest ścieżek lecz mój drogi przyjacielu to od Ciebie zależy, która drogę wybierzesz...

©KingaRóżaMoździerz

Poetry: Imprint
Image by Fabio Comparelli

ŻYCIE

©KingaRóżaMoździerz

Czym że jest to życie, gdy wszytko wokół szaleje jak huragan?
Czym że jest to życie kiedy nic się nie dzieje i stoi jak słup soli?

Jest jak ulotny pyłek, który wędruje samotnie pośród gęstych chmur, zakrywający błękitne niebo znów.
Nurkując w powietrzu zapomnianych wspomnień, sokolim wzrokiem dostrzegam coś skromnie.

Lecz czyż nie jest to tak, że błękitny blask życia, zakrywa nam czerń duszącą nas od środka? 
Cień, który prowadzi w sina dal, jak koń biegnący gdy usłyszy strzał 
Gdyż ten lęk jest w nas śćisniony jak spróchniały głaz.
Gdyż boimy się z nim stanąć twarzą w twarz

Lecz gdy zaakceptujemy ten szary i dziwny świat, który czasem wydaje się być jak koszmarny las
Zrozumiemy, że w lęku żyć nie musimy wcale, gdy tylko roztopimy zamarzniętą lodową skałę

Lecz czyż nie jest to tak, że ta niedoskonałość w nas,  jest  jak kwitnący róży kwiat?
Gdyż nawet jeśli płatki uschną i
i zamienią się w popiół znów
To przecież na nowo powstaną jak każdego roku
Aby swym dźwiękiem nas znowu zachwycić i serce rozpalić jak ogień ognisko słodyczą
Lecz czyż nie jest to tak, że tą łaską, którą dostaliśmy  jak jakiś chwast odrzucamy?
Gdyż dopóki nie pojmiemy tego to nasz dusza zostanie kaleką

Poetry: Imprint
Hand in Water

Tonąc

©KingaRóżaMoździerz

Topie się w ciemności mroku,
Dokoła czarny popiół,
Pusta tratwa dryfuje po osamotnionym morzu, 
Bez tlenu i bez sił,
Wiosłuje by choć na chwilę odzyskać hymn,
Lecz słychać tylko zgrzyt i szum,
Zamrożonych serc i dusz ,
Trach!
Tratwa znikła niczym duch...
Z latarni złocistej jak kwiat,
Na dnie oceanu pozostał tylko mały jak mrówka chwast.

Poetry: Imprint
Image by Frida Aguilar Estrada

Iluzja

©KingaRóżaMoździerz

Żyje w iluzji? A może we śnie?

Biała mgła jak śnieg okrywa część mnie. Czy to jest prawda? Czy koszmarny, zły sen?

Zamykam oczy by nie widzieć już łez.

Nie mogę już biec, musze zwolnić wiem. Lecz nie mogę gdy Ty trucizną napajasz mnie.

Tak wiele czuje jakby ktoś dusił mnie. Lecz gdy tylko świeca zapali się, Zamilknie huragan i nastanie piękny dzień.

Ja znów po omacku błądzę w obłokach i wlekę długa drogą się.

Wciąż próbuje odnaleźć się niczym kropla w oceanie myśli, w których nurkuje by wyciągnąć brzytwę przecinającą mnie...

Poetry: Imprint
A sunset glance_edited_edited_edited_edited_edited_edited_edited.jpg

Urok

©KingaRóżaMoździerz

Widzialam Cię obok we śnie .

Byłeś jak mrok optulony korzeniem zaciskającym mocno mnie.


Twoje oczy błękitne jak niebo otaczają mnie.

Lecz czy ogień się wypalił? A może coś wystygło? Zgasło? Któż to wie.

Może zaszyliśmy się w cieniu tego kim jesteśmy?

Schowani w jaskini bólu, który jest jak kula u nogi.


Czy to tylko przyjaźń czy może nie? Cokolwiek to było, a może gdzieś jeszcze jest?

Pragnę by jak najpieknejszy kwiat rozkwitał każdego następnego dnia.

Lecz czy dusza może kochać kiedy nie wie czym miłość jest?

Poetry: Imprint
Took a boat ride out to see the Skellig - on a pretty choppy day_edited.jpg

Wyspa Tajemnic

©KingaRóżaMoździerz

Kiedy nadchodzi ciemność,

Okrywa moje ciało i duszę.

Nic nie mogę zrobić.

Nie mogę się ruszyć.


Czuję się tak, jakby sztylet został wbity w moje małe serce,

Pozostawiając je z głębokim ukłuciem.

To jak życie w ogniu, 

Który uniemożliwia oddychanie świeżym powietrzem.

Moje zmysły są zablokowane,

Mój umysł jest całkowicie pusty,

Jakby piorun spadł prosto na mnie,

Z jasnego błękitnego nieba,

Pozostawiając mnie bez słowa, 

Niezdolnego do odczuwania,

Niezdolnego do słyszenia.

W tej ciszy przepływa obok mnie rzeka i wrzuca mnie do nieznanej krainy.

Choć może się wydawać, że pozostanie tylko przez chwilę, 

Nie zgaśnie jak świeczka.

Gdy tylko słońce pokaże mi poranne promienie, 

Znów cię zobaczę.

Jednak czy głos w mojej głowie to ty,

Czy to tylko morze krwawych słów, które są wyrzucane?

To było tak, jakbym został pochowany w piasku.

Znowu nic nie widzę.

Myślę, że zgubiłem się w bałaganie własnego umysłu. 

Moja wizja jest zamazana.

Ponieważ moje dni są policzone,

Jestem bezsenny.

Jest dla mnie za ciemno, żebym mógł zobaczyć statki na horyzoncie.

Z nieba pada tylko smutny szary deszcz. 

Jestem martwy, czy jestem w stanie szalonych snów?

Poetry: Imprint
grayscale photo of person standing on field_edited.jpg

Pragnienie

©KingaRóżaMoździerz

Tak bardzo pragnę zniknąć,

Tylko dokąd zastanawiam się.

Gdzie mogę znaleźć ukojenie  moje na ziemi tej?

Bo ja już nie mogę obudzić się z tego snu,

Który jest koszmarem mych najskrytszych dróg, którymi podążam

By zakończyć ten szary, smutny  sen, który jak demon torturuje mnie.


Nie mogę już spojrzeć na ten świat tak jak chce. 

Nikt nie może mnie uratować.

Jestem skażona,

Ta trucizna zainfekowała całą mnie.


Tyle bólu i łez w tym świecie jest, 

Me serce pęka jak szkło  bo nie wytrzymuje tego co dokoła jest.

Czy to powietrze osacza mnie?

Czy naprawdę aż tak dużo od życia chce? 

Szzz... Zaśni i odpocznij pięknym wiecznym snem 


Nic nie może obudzić już mnie 

Czekaj! Stój!


Tak... To tylko miłość i wściekłość rozdziera mnie jak lew,

To moja ukryta wyspa morza łez ....

Poetry: Imprint
Image by Yosh Ginsu

Dusza

©KingaRóżaMoździerz

Moja dusza nigdy nie zazna spokoju.

Jest jak ogień, który  płonie z bólu,

Z bólu, który ujada  jak kojot w księżycową noc.


Moja dusza jest jak obłąkana róża wyrastająca na polu chwastów. 

Tylko czy te chwasty wokół mnie są prawdziwe ? 

Może to nie chwasty są tylko piękne róże?

Może niepotrzebnie szukamy chwastów kiedy kolcami róż tak niewinnie oplątane są.

Jedno jest pewnie to wiem.

Kiedy kwiat uschnie i obróci się w popiół,

Zniknie tylko z powierzchni lecz nie z serc.

Poetry: Imprint
Love Ukraine

Do Ciebie

©KingaRóżaMoździerz

Tyle cierpienia, niewinnych żyć,

Pozbawiłeś ludzi, którzy chcieli tylko żyć.

W wolnej ojczyźnie wolnymi być jak ptak,

Radować się każdą chwilą jak beztroskie dziecko z niedawnych lat. 


Lecz twe serce skamieniałe jest jak lód,

Chodzisz w ciemności sam jak palec w tej mgle.

Oślepiony nienawiść do świata i do wszystkiego tego co cię otacza. 

To pochłania cię niczym czarne morze bez dna. 

Pogubiłeś się jak mały chłopiec, którym kiedyś byłeś Ty.

Czy ty naprawdę nic już nie czujesz?

Czy jesteś ślepcem w ciemnym lesie?

A może na morzu osamotniony, straciłeś rozum? 

Może zawrócisz swój statek?

Bo u toniesz w przepłakanych niewinnych łzach.


Czy ty nie widzisz, że umierasz już dziś? 

Przez tą nienawiść, która pochłonęła Cię jak wir.

Plamiąc się niewinną krwią,

Spadasz na najniższe dno.


I choćbyś chował się w na końcu świata, w jaskini, w pałacu i że wszystkim tym co posiadasz.

Nie zaznasz spokoju bo dobrze wiesz, że gdy światła zgasną usłyszysz ból i jęk.  


I choćbyś ujadał jak kojot, nie uchroni cię to,

Za zbrodnie, morderstwa i całe te zło.

Bo kto krwią najbezbronniejszych ludzi 

 się chlubi, 

A cenne życie sprzedaje dla iluzja władzy i obłudy, ten nic nie wart jest. 

Prędzej czy później ogniem  sparzy się...


I choć jak kropla wody jestem w morzu,

I choć tak niewiele mogę zrobić w tym całym chaosie to nasze serca, modlitwy i myśli są z wami Ukraino.

Wierzę, że dobro i prawda zwyciężą ponad wszytko

Poetry: Imprint
Ukraine Flag

Do Ciebie (Ukrainian language)

©KingaRóżaMoździerz

Стільки страждань, невинних життів

Ти позбавив людей, які тільки хотіли жити

На вільній Батьківщині бути вільним, як птах

Радіти кожною миттю, як дитина безтурботних років.


Але серце твоє скам’яніло, як лід

Ти ходиш у темряві один в цьому тумані

Засліплений ненавистю до світу і всього, що тебе оточує


Воно охопило тебе, як бездонне чорне море

Ти загубився, як маленький хлопчик, яким ти був раніше.

Чи справді нічого не відчуваєш?

Як сліпий у темному лісі?

А може, ти самотній на морі, з’їхав з глузду?

Може, повернеш свій корабель назад?

Бо тонеш втопиш у слізних невинних сльозах


Хіба ти не бачиш, що сьогодні вмираєш?

Через цю ненависть, що поглинула вас, як вир

Заплямуватися невинною кров'ю

Падаєш, пробиваючи дно на найнижче дно


І навіть якщо ти сховаєшся на кінці світу, в печері, в палаці і з усім, що маєш.

Ти не пізнаєш миру, тому що добре знаєш, що коли згасне світло, ти зашиєш біль і стогін.


І навіть якщо ти гавкаєш, як койот, це тебе не врятує

За злочини, вбивства та все таке зло

Бо хто кров'ю найбеззахисніших людей хвалиться

Дорогоцінне життя продається за ілюзію влади і лицемірства той нічого не вартий

Рано чи пізно вогонем обпечешся


І хоча я в морі, як крапля води,

І хоча я так мало можу зробити у всьому цьому хаосі, наші серця, молитви та думки з тобою, Україно. Я вірю, що добро і правда все переможуть

_______________________________

Стільки страждань, невинних життів

Ти позбавив людей, які без катів

На вільній Вкраїні хотіли бути, мов птах

Радіти кожною миттю, як діти у снах


Але серце твоє скам’яніло, як лід

Ходиш у темряві сам, шукаючи слід

Засліплений ненавистю до світу і всіх 

Невпинно впадаючи глибше у гріх


Це охопило тебе, як бездонні моря

Ти загубився, бо хлопчик грає в царя

Чи ти справді неможеш нічого відчути?

Невже це буде можливо забути?

Можливо, ти з’їхав з глузду десь у морі?

Наче сліпий у лісі шукаючи зорі

Може, все ж повернеш свій корабель назад?

Бо втопиш весь світ у невинних сльозах


Хіба ти не бачиш, що сьогодні вмираєш?

Кровавою пащою на нас позіхаєш


Заплямувавшись невинною кров'ю давно

Стрімко падаєш вниз, пробиваючи дно 


І навіть сховаєшся глибоко в печері, 

Не будеш навіть мати з ким з'їсти вечерю

Не пізнаєш вже миру, і палаці пустому,

Як згасне світло, залишиться лиш біль та стогін.


Лаючи лихо, як дикий койот – не врятує воно

Від долі за злочини та все ціле зло

Бо хто кров'ю хизується і страхом людей, 

Життя продає, тому пекло – трофей


І хоч я у морі, як крапля води,

Так хочу пробити нещастя льоди!

Серця, молитви та думки з тобою,

Україно! Правда і добро переможуть!

Poetry: Imprint
  • Facebook
  • YouTube
  • SoundCloud
  • Instagram
  • LinkedIn

©2021 by Kinga Róża Moździerz. Website created by Michalina Lasak.

bottom of page